Witam Wszystkich po dłuuuuuuuuuuuuuuugiej przerwie.
Chciałam wczoraj coś „wrzucić” ale sprzęt się zbuntował i nic nie chciało współpracować – ani internet, ani program do obróbki zdjęć, nawet laptop był przeciwko mnie – w końcu pokonana odłożyłam to na następny dzień, czyli na dziś. Kochani bez zbędnego gadania (pisania) pokazuję co w pocie czoła i nie dosypiając po nocach skleciłam przed świętami.
Na początek wiklinowe wózeczki. Do ich zrobienia zainspirowała mnie Renia, pokazując swój bożonarodzeniowy stroik właśnie w takim kształcie. Co prawda Renia stwierdziła, że jej stroik jest większy, ale ja miałam sklejki właśnie takiej wielkości, więc są mniejsze.
Następnie, inspirowana pomysłem z Pintest wyplotłam koszyki na bazie wytłoczek po jajkach.
Papierowa wiklina w tym roku była motywem przewodnim – kolejne stroiki to niewielki koszyczek z dużym jajem 🙂
a na koniec już nie wiklina – w ubiegłym roku kupiłam silikonowe foremki w kształcie owieczki i zająca i zupełnie o nich zapomniałam na Święta. Znalazłam je gdzieś w okolicach sierpnia, ale wtedy nie były na czasie, za to teraz są.
Uffff, aż się zmęczyłam. Na dziś to wystarczy. Dziękuję za cierpliwość, wyrozumiałość i motywację -szczególnie Malwince:)
Dobrej nocy:):)