Tagi
Witam, witam bardzo cieplutko!
Obiecałam kursik i w końcu udało mi się dziś znaleźć trochę czasu.
Zacznę od tego że Moja Siostra prowadzi zajęcia w świetlicy środowiskowej i musi się czasami dobrze nagimnastykować żeby zająć dzieciaki czymś ciekawym, więc ciągle szuka nowych pomysłów. Ostatnio „sprzedała” mi pomysł na „kolorowe sznureczki” zrobione z bibuły karobwanej (nie krepy bo za twarda). Bardzo mi się spodobało, bo i szybko się robi i tanie, i zawsze pod ręką jakaś bibuła jest.
Potrzebna nam tak naprawdę będzie potrzebna tylko bibuła i nożyczki.
Z całej rolki bibuły ucinamy pasek mniej więcej szerokości 1 cm – im szerszy pasek tym sznureczek będzie grubszy.
Następnie chwytam koniec paseczka i po prostu wilgotnymi palcami zaczynamy je zwijać:
i tak aż do końca paska bibuły, przy czym każdy musi sobie wypracować swoją metodę zwijania- od prawej do lewej ręki czy odwrotnie – każdym przypadku trzeba jednak zwracać uwagę żeby nie robiły się takie „buły”:
a jak już są to wystarczy złapać tak jak pokazuję powyżej i skręcić dłonie w przeciwnym kierunku. I gotowe!
Ja takie sznureczki zwijam w kłębki i jak potrzeba np. zapakować jakiś prezent, to jest jak znalazł, zwłaszcza, że po dojściu do wprawy można spokojnie oglądać telewizję i skręcać bibułę w sznurek:)
W następnym poście pokażę jak wykorzystałam bibułkowy sznurek w „anielskiej butelce” 🙂
Bardzo fajny pomysł – dzięki za kurs – na pewno kiedyś się przyda 🙂