Tagi

Już niebawem Palmowa Niedziela. Od pewnego czasu staram się co roku dodać kolejną palmę do mojej kolekcji. Zazwyczaj kupuję – albo na „Młynie” (to taka giełda staroci, pchli targ,  czy wyprzedaż szpargałów we Wrocławiu), albo pod kościołem od dzieciaków ze świetlicy środowiskowej. W tym roku zrobiłam sama z różyczek z krepy i suchego wiechetka, pozyskanego przy okazji wiosennych porządków na ogrodzie 🙂

Obrazek